piątek, 30 października 2015

Królikowa lalunia :-)))))

Dziękuję, kochane, za tak liczne pocieszające komentarze :-)
Ktoś mi kiedyś napisał przykry komentarz, że to nie moje pomysły i w ogóle,
i tak przykro mi się wtedy zrobiło...

Ale czort z tym, dziś jestem roześmiana od ucha do ucha,
bo zakochałam się w ... nogach mojej lali !!!!!!!!!!!!!

Uszyłam ją, lala jak lala, ale popatrzcie na te sodkie nuny,
czy nie są do schrupania ???!!!!






 Buziaki :-))))))))))))

środa, 28 października 2015

Moje królisie

Hmmm...
Muszę się Wam z czegoś zwierzyć. 
I zapytać, czy też tak macie. 
Że się do kogoś porównujecie.
Kogoś podziwiacie i wydaje się Wam, że zostajecie w tyle.
I wściekacie się za to na siebie.
Ja tak mam nieustannie. 
Zła jestem na siebie. 
Dziewczyny robią autorskie projekty,
wymyślają nowe postaci,
a ja tłukę wciąż to samo.
Zaprojektowałam sama nowego psiaka,
namordowałam się, ale i tak nikt go nie chce i leży w szafie :-(
Bo tak naprawdę to serce mam do moich starych Tild, aniołów i królików.
A może to i dobrze?
Niech się dziewczyny rozwijają, wymyślają nowości,
 a ja sama zostanę z moimi szyjątkami "starej daty" :-)

Właśnie powstały cztery nowe stare króliki :-)









Pozdrawiam :-)))))


środa, 21 października 2015

Kilka nowych drobiazgów

Niewiele rzeczy powstaje w mojej pracowni.
Nad jedną pracą ślęczę kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin,
więc mimo tego, że praktycznie nie wychodzę z pracowni -
- nie powstaje tego dużo. 

Dziś wpadam z jeszcze jedną podusią - lalusią:


Robiłam też boxa dla chłopaka,
miał być wyjątkowy i ekskluzywny :-)


Środek wymyśliłam taki:

jakby ktoś nie doczytał :-)


I jeszcze karteczka -
-koleżanka dała mi mały hafcik i prosiła
o wykorzystanie go w kartce:


No i miałam też okazję i szczęście powtórzyć moją miłość:



Pozdrawiam Was cieplutko :-)))


sobota, 17 października 2015

Które włosy ładniejsze ?

Chciałam Was o coś zapytać ...
Uszyłam w tym tygodniu dwa chłopięce aniołki.
Które włosy Wam się bardziej podobają?
Czasem nie wiem jakich używać.
Zdjęcia znów nieciekawe, pogoda była marna, 
a aniołki już poleciały w świat i nie mogłam powtórzyć :-(
Zresztą w ogóle mam problem z fotkami :-(((((( 




Buźka !



czwartek, 15 października 2015

Nowa Tilda


Pytacie, jak wygląda nowa lala w objęciach dziecka.
Przepraszam, mniejszego dzieciątka w domu nie mam :-)



Może być ?

Buziaki !!!

środa, 14 października 2015

Nowa Tilda



Uszyłam nową Tildę!
 
Gdy zobaczyłam ją po raz pierwszy – przepadłam. 
Może dlatego, że akurat zostałam babcią, 
więc już ją widziałam w objęciach malej Lili… 
Cudowna lala dla maluszków, lala-przytulanka, lala-podusia.
 Oczywiście u mnie w domu komentarze –
 za duża głowa, za małe członki…
 Ale niczego zmieniać nie mam zamiaru. 
Taka ma być i już. 
O tamtej też mówili, że za chuda, za długa…

Czekam z duszą na ramieniu na nową książkę Tone Finnanger, 
ale wykrój już dostałam i nie zawahałam się go użyć.

Tę uszyłam oczywiście dla wnusi.

Ma 36 cm wzrostu. Taka podusia :-)))

Co o niej myślicie ? 

Pozdrawiam :-)))

niedziela, 11 października 2015

Co tu pokazać ...

W sumie nie powstało nic nowego,
a nie chciałabym Was zanudzać repetami ...

Uszyłam górnika na pożegnanie emeryta.




Zdjęcie kiepskie, z cieniami, ale nie miałam czasu, 
bo gościu spieszył się na imprezkę.

Ale to żadna nowość, kiedyś już szyłam podobnych przystojniaków.


Pamiętam, jak się wtedy starałam, dopieszczałam,
a oni po paru godzinach wyglądali tak :


Ach, te męskie imprezy,
może niepotrzebnie dołożyłam im flaszkę.


Niedawno zostałam poproszona o uszycie woreczka na wódkę
dla chłopaka  fruwającego na motolotni.


Nie wiem, czy dacie radę przeczytać wierszyk na woreczku,
ułożyłam go sama :-)

P.S. Nie, nie widać, to skopiuję i dopiszę:

Lubisz sporty ekstremalne?
To ta wódka jest dla Ciebie!
Nie podnosząc się z fotela
szybko będziesz w siódmym niebie!
W mig podniesie Twe ciśnienie,
zaserwuje zawrót głowy,
po wypiciu trzech kieliszków
będziesz czuł się jak Bóg młody.
Może też zaliczysz glebę,
różne sport nam figle płata.
Będziesz mistrzem, rekordzista,
dumą Polski oraz świata!

:-)
Kiedyś uszyłam woreczek dla górala :-)


A w ramach odskoczni powstały ostatnio dwa boxiki,
nie macie pojęcia, jak ja lubię je kleić !!!!!!! 




No i wyszedł masz-masz ,
ale ja nie lubię monotonii, więc dla mnie ok  :-)

Pozdrawiam cieplutko !!!!!!!



poniedziałek, 5 października 2015

WYNIKI

Ufff...
Chyba ostatni raz zorganizowałam Candy :-(
Kiedy wypisyałam karteczki, było mi tak źle, 
bo większość z Was znam, darzę sympatią, 
każdą z Was miałabym ochotę obdarować!

Ale chyba wiecie same jak to jest i rozumiecie...

Więc szybciutko!
Oto  moi losowacze i wygrańcy:
Aniołek -śpioszek sam wybierze swoją przyszłą panią :-)



od mojego krawieckiego anioła zależy, u kogo zawiśnie kuchenna anielica :-)



a mój "Przecinek "wybierze panią notesu jasnego:-)



 gąska zdecyduje  komu przypadnie notes ciemny



Wygranym gratuluję i proszę o adresy,
resztę przepraszam ...


niedziela, 4 października 2015

Czy ktoś nie lubi czerwieni?

Witam Was cieplutko.
Wpadam z trzema tematami :-)
Po pierwsze - 
 przypominam o kończących się dziś zapisach na moje Candy.
Kto jeszcze ma  na nie ochotę - serdecznie zapraszam.

Po drugie -
czy oprócz mnie jest jeszcze ktoś, kto nie lubi czerwonego koloru?
Uwielbiam moje skrzaty, ale właśnie podczas ich szycia uświadomiłam sobie, 
że kompletnie nie leży mi ten kolor. 
Wiem, że symbolizuje Święta, wiem, że energetyczny, 
ale nie mój...
Ja nie mam w tym kolorze NICZEGO,
ani w szafie, ani w mieszkaniu :-)
Dlatego u mnie może zasiąść tylko takie towarzystwo :-)




I po trzecie -
musiałam :-)
Moja nowa WIELKA MIŁOŚĆ :-)
Moja miesięczna wnusia Lili :-)


Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłej niedzieli!