... i nawet zastanawiałam się, czy wystawić ten post.
Bo tak - niby szyję, pracuję, ale nie powstaje nic nowego.
Jakbym stanęła w miejscu :-(
To mnie dołuje.
Ale coś Wam powiem.
W tajemnicy...
Czasem mam ochotę porzucić znienawidzone przez niektórych Tildy
i uszyć coś odmiennego.
Co mi w duszy gra.
By udowodnić i sobie, i Wam, że nie tylko to potrafię.
Tak powstała np lala krawcowa, lala na Hallowen czy stojące koty.
Niby inne, niby fajne... ale potem zalegają moje półki
i nie wiem, co z nimi zrobić.
W przeciwieństwie do uniwersalnych Tild, które zawsze są chętnie przygarniane :-)
Tak więc musicie mi uwierzyć na słowo - inne też potrafię.
Ale znów uszyłam to:
Pozdrawiam cieplutko
Wiem o czym piszesz :) gdy szyjesz "ciągle to samo", zmienia się tylko kolor i rodzaj materiału :) Ale wierz mi... Wszyscy chcą oglądać to Twoje "to samo" bo jest cudowne :)) Jak zwykle aniołki urocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSame cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja i tak uwielbiam twoje tildy:)
OdpowiedzUsuńCudne, dla mnie ta z kawą i z ziołami najpiękniejsza,taka stylowa do kuchni,,,super!
OdpowiedzUsuńZ Twoich dzieł chyba zawsze najbardziej podobały mi się stojące lale... Ale Tildy też są cudne, bardzo lubię wszelkiej maści anielinki, a w Twoim wykonaniu to zawsze coś nowego, ciekawego, jakieś oryginalne szczególiki, dodatki :).
OdpowiedzUsuńNic nikomu udowadniać nie musisz! Jesteś solidną "firmą"z ogromnym pokładem wyobraźni. w razie potrzeby lub chęci potrafisz odwrócić się na 180 stopni i stworzyć coś nie mniej doskonałe jak te Twoje Tildy. Kolejne piękne prace!
OdpowiedzUsuńElisko, co tu udowadniać...??? Rzut oka i wszystko jasne :) Mistrzem się jest albo nie. ty J E S T E Ś M I S T RZ Y N I Ą!!!
OdpowiedzUsuńTy, Ty, Ty miało być :)
UsuńKochana twoje tildy są tak wspaniałe więc szyj je do woli :) Nic nie trzeba udowadniać, z takim talentem to wszystko wychodzi wspaniałe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wzdycham do powyższych wspaniałości ..
Doskonale wiem jakie to depresyjne uczucie, szyć to samo...
OdpowiedzUsuńAle TY nie musisz niczego udowadniać, bo WSZYSTKIE TWOJE szyjątka są absolutnie fantastyczne i perfekcyjne i ja wciąż wzdycham do Twojego kunsztu:) I uwielbiam je oglądać:)
jak cudnie wejść do Ciebie i nacieszyć oko i duszę :) konewka zwala z nóg :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze będę najwierniejsza fanką Twoich Tild. Masz to jak w banku.
OdpowiedzUsuńoj jakie one są piękne..:)
OdpowiedzUsuńA ja kocham Tildy , Twoje są inspiracją dla mej miłości do nich ! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy Cię pocieszę, ale też tak mam. Pomysłów i chęci poszalenia w różnych technikach sporo a najczęściej robię podobne rzeczy, bo po prostu one są potrzebne. Podziwiam Twój perfekcjonizm. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńElisko cudeńka potrafią uszyć Twoje rączki, wszyscy to wiedzą. A jak masz potrzebę zaszaleć to szalej. Ja wierzę, że każde Twoje szyjątko znajdzie przytulny domek. A z resztą czy im u Ciebie źle ;)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam:)
Twoje prace są perfekcyjne wykonane ale same plagiaciki zero inwencji twórczej
OdpowiedzUsuńojjjjjjjj ... nie zgodzę się z tym stwierdzeniem !
UsuńZERO INWENCJI TWÓRCZEJ ??? ... co masz na myśli, bo nie bardzo wiem, co według Ciebie jest tą inwencja twórczą ? A może by tak jeszcze się podpisać pod tym ... wpadałoby, prawda !
Skoro opinię taką wystawia się komuś, to grzecznie b było wyjawić swą tożsamość !
Anonimowo to nie odwaga zarzucać komuś, że nie jest twórczy ! To tchórzostwo !
A może to zwykła zazdrość ???
Nie wiem co masz na myśli, ale i tak uwielbiam Twoje Tildy. W chodzę do pokoju i patrzę na mojego Anioła i jestem ciągle pod wielkim wrażeniem Twojego Elis talentu :)))))
OdpowiedzUsuńTwoje Tildy sa cudne. Ja jedną taką lalę zostawiłam w swoim domu ze szpilkami w okolicach kolan, wiec nikt mi jej nie zabiera, bo mówię, że nie skończona. Więc mogę cieszyć się, że ją mam. Co raz dorabiam jej nowe stroje. Ale kiedyś przyjdzie czas, że i ona zmieni miejsce pobytu. Szkoda, że nie mam więcej czasu, żeby więcej szyć. Może na emeryturze. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzyj to co się podoba,ale i to co Ci w duszy gra,Zachowaj równowagę,bo musisz też mieć satysfakcję z prac.Lubimy patrzeć na znane cudeńka,nikomu to nie przeszkadza.Znane jest też doskonałe!
OdpowiedzUsuńNie musisz nikomu tu "udowadniać", że potrafisz szyć nie tylko tildy! Dla mnie jesteś absolutną mistrzynią "małych form" (szczegółów) i podobają mi się bardzo WSZYSTKIE Twoje prace i z niecierpliwością czekam zawsze na kolejne Twoje szyjątka, nawet te już dość znajome, bo każda Twoja praca jest niepowtarzalna!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna podejrzewam, że swoim szyjątkom dajesz... duszę... Dlatego tak cieszą.
Pozdrawiam wiosennie! Ola Sz.
Tildy są prześliczne, króliki przekochane a o zaleganiu to chyba nie ma mowy;) Bardzo, bardzo lubię Twoje prace, z przyjemnością je oglądam chociaż na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd takie negatywne nastawienia , uwielbiam twoje Tildy i króliczki ,,
OdpowiedzUsuńEluś szyj dalej te " plagiaciki bez inwencji twórczej " bo są piękne niepowtarzalne z charakterem i duszą ...
OdpowiedzUsuńKochana, Ty nie musisz nikomu nic udowadniać, a szczególnie tego, że szyć potrafisz !
OdpowiedzUsuńNie tylko Tildy (te tradycyjne( choć i te nieustannie zachwycają !
Wszystko co stworzysz oczka raduje !
Wiem, co czujesz ... monotonia może zabić ! I mnie cholera bierze kiedy setkę kolejnych zaproszeń robię, ale co poradzić ... i to ktoś zrobić musi - prawda !
Eluchnek mój kochany - głowa do góry, ,,dołeczek,, przejdzie, ja calutki marzec z nim walczyłam !
Wszystko do normy wróci ... MUSI :)))) !!!! Za chwilunię chwycisz za lalę przeze mnie zamówioną i znowu będzie inaczej :)
Ściskam, przytulam :)
Nie rezygnuj z szycia Tild! One są ponadczasowe :) Jesteś w tym świetna, Twoje anielinki są cudowne!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tworzysz- i Tildy, i wszystkie inne Twoje wytwory są zachwycające :))) Pokazane dzisiaj laleczki też- mają to "coś" :)
OdpowiedzUsuńTildy jak zawsze cudne uszyłaś, a trzecia ma fajną kiecę :)
OdpowiedzUsuńMnie Tildy wciąż zachwycają,a w Twoim wykonaniu są przepiękne ♥
OdpowiedzUsuń