Jakoś nigdy wcześniej nie szyłam miśka.
Były koty, koniki, owieczki,
a czemu zapomniałam o misiach?
Zagramy?
Chyba nie...
Jedni lubią squasha, inni szybkie samochody ;-)
I jeszcze mam zamiar się chwalić.
Wczorajsze, październikowe wydanie magazynu "Moje mieszkanie".
Jestem tam :-)
Pozdrawiam cieplutko