sobota, 19 grudnia 2015

Wróciłam :-)

Jeszcze kilka dni temu chwile nieopisanego szczęścia i radości, 
wybuchy śmiechu, łzy wzruszenia.
 Dziś serce przepełnione ogromną tęsknotą, miłością
 i wspomnieniem jednych z najbardziej emocjonujących dni w moim życiu. 
Wróciłam.
 Na razie ciałem :-)
 

 
 
 Pozdrawiam :-)))


13 komentarzy:

  1. Oj Elis, moja kochana wiem coś o tym, dobrze że mamy teraz takie wynalazki jak skype, wiadomo, że to nie to samo jak normalny kontakt z bliskimi ale "lepszy rydz niż nic ":) Ściskam mocno!
    Ps. Śliczną masz rodzinkę a wnusia do schrupania :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że rodzina pięknych kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  3. O mojaś Ty:))wyobrażam sobie co czujesz:)))wnusia cudna:))mała księżniczka:))i jacy dumni rodzice:))gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana w pełni Cię rozumiem...Wnusia to taki słodziak tylko do kochania...Fajnie że jesteś...Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękną masz wnusię Elis:) Rozumiem Twój smutek. Ja należę do tych szczęśliwych na co dzień. Mam wnuczkę po drugiej stronie ulicy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę się nie smucić. Trzeba pamiętać dobre chwile i często je wspominać. Pozdrawiam. Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakaś cząstka, albo nawet całkiem spora część Twojego serca, już na zawsze pozostanie przy Liluni i... wcale mnie to nie dziwi...
    Rzeczywistość jednak jest brutalna i trzeba do niej wrócić...
    Pozdrawiam ciągle świątecznie. Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wzruszyłam się. Wspaniałe wspomnienia. Życzę, byście spotkali się, jak najszybciej w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach...nie wiem, co napisać...
    Wnusi nie mam, ale dzieci mam w świecie. Co prawda młodsza dość blisko, 50 km od domu, ale strasza Danię sobie upodobała. Tęsknie za nimi.
    Ale być babcia z daleka, to zapewne nie łatwe.
    Życzę Tobie Eluchnek, byś tych chwil z wnusią, tych chwil radości jak najwiecej miała !
    Ściskammmmmmmm

    OdpowiedzUsuń