piątek, 5 października 2012

Nowe królisie i inne szyjątka


Dziś Was chyba zanudzę fotkami, ale mam do pokazania kilka szyjątek.

Nigdy jeszcze nie szyłam króliczków z oklapniętymi uszkami. 
Szyłam tylko te ze stojącymi, pokazywałam je w TYM poście, ale tych ze zwisającymi nie. 
Czytałam, że dość łatwo się je szyje, więc postanowiłam spróbować.
 Oto one:











Powstał jeszcze jeden chłopięcy Aniołek - opiekun trzyletniego Kacperka:




Ja w tym roku tak się zaszyłam, że zapomniałam o przetworach :-( 
Zrobiłam tylko soki z aronii (ale to dlatego, że miałam swój krzew)
 i musy jabłkowe (ale to dlatego, że kuzynka wcisnęła mi jabłka, mąż obrał, więc grzechem byłoby nie skończyć).
 Ale nie zrobiłam nic poza tym.
 Kiedy koleżanka powiedziała, że chciałaby kuchenną Tildę, zgodziłam się na szycie, ale ...na wymiankę. 
Jak Ona się przestraszyła: - ja nie szyję, nie dziergam, nie kleję, nie mam Ci co dać! 
 A właśnie, że miała, bo ja chciałam to:


Jeszcze ze dwie takie wymianki i spiżarnię zapełnię domowymi przetworami :-)

Wiecie o czym myślałam podczas tej wymianki?
 Że gdybym tak mieszkała blisko Janeczki ...
Mogłabym Jej szyć i szyć , znacie jej piwnicę! :-)

A Tilda wygląda tak:




Jak Was zanudziłam, to przepraszam :-(
Już uciekam, życzę spokojnego weekendu!

45 komentarzy:

  1. Znowu jestem pełna podziwu- jak można uszyć takie cudeńka? Te wszystkie koronki, falbanki, hafciki?
    Moja głowa tego nie pojmuje! Piękne! I nie trzeba więcej słów! Brak słów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Króliczka w rózu miodzio :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Króliczki urocze.
    Pomysł na wymiankę świetny.

    OdpowiedzUsuń
  4. I znowu zbieram szczękę z podłogi ... kobieto jakie Ty cuda czarujesz swoimi rękami :) zakochałam sie w królczych panienkach ...sa cudowne :) anioł i Tilda oczywiście też :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Twoje prace i zawsze chętnie je oglądam. Gdybyś mieszkała bliżej to chętnie obdarowałabym Cię przetworami bez wymianki, bo moja piwnica pęka w szwach. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. króliki cudne - taaaaaa ławo się je szyje dorbry żart :P świetne szyjątka :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. wow!!! absolutnie wszystko pięknościowe :))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kroliczki slodziutkie...masz talent :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kacperkowy Elżbieto jest Anioł cudny... tak mnie ucieszył i pomysł na spiżarnię jak z BAJKI :))))))))))
    SZYJ ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Króliczki są boskie:) cudowne :)nie zanudzasz. pokazuj więcej:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja kocham Twoje szyjątka!! Prześliczne króliczki uszyłaś a w Twoich aniołkach zakochana jestem już od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje szyjątka są cudowne, szyj jak najwięcej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. A wiedziałam że jak już uszyjesz tego zajączka, to będzie obłędny :) no i nie pomyliłam się. Obydwa są superanckie. Co do wymianki... Też bym tak chciała :) mieć pięknego anioła i pełną spiżarnię :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy jest coś czego Ela nie potrafi uszyć ? Nie ma ! Nawet słoikom z przetworami dałabyś radę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szyjesz cudnie!!! Każdy szczegół tak dopracowany, że brak słów.
    Pomysłowa wymianka :))

    OdpowiedzUsuń
  16. kotenieńku ja se poczekam i tak w tym miesiącu z forsą licho
    a co te klapouchy takie naburmuszone?
    janioł-cudo
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy się u Ciebie nie nudzę mogłabym na okrągło oglądać Twoje prace:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow co za precyzja, cudne są Twoje uszyjątka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe królisie! a taki anioł kuchenny i w moją kuchnię wpasowałby się idealnie:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystko cudne, ale królik + getry... powaliło mnie na kolana:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz złote ręce , no niesamowita jesteś!!! Co post podziwiam u Ciebie same cuda ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj kochana, zazdraszczam talentu. Obiecałam sobie że choć raz spróbuję uczyć, może nie tilde bo to w moim przypadku za dużo powiedziane, ale jakąś lale, ale tylko tak żeby się sprawdzić, za to Twoje szyjątka mnie powalają. Ten pomysł z wymianką świetny tym bardziej że ja też co nieco uzbierałam przetworów.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje króliki są niesamowite! Takie maksymalnie dopracowane, te ich ubranka, szczególy i szczególiki! Podziwiam i zazdroszczę cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe prace i genialna wymianka:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Od krolisiow oczu oderwac nie moge! A taka piekna Tilda mile by byla widziana w mojej kuchni!!!! Jak zawsze wszystko perfekcyjne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten jaśniutki króliczek mógłby przykicać do mnie jest uroczy...Szyjesz bardzo dokładnie...Jestem zachwycona....Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkie lalki sliczne i z jaka dokładnościa uszyte , ja tak nie potrafie ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie zanudziłaś, szyjątka piękne, naj! jak dla mnie to ten aniołek...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobry miałaś pomysł z tą wymianką :)) Tilda kuchenna jest śliczna !Aniołek dla chłopca też ,a króliczki słodziaki ..Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepiekne!!! Zazdroszce szczerze talentu!!! Cuda!!!! Czy mozna zapytac o cene tych pieknosci jesli sa na sprzedaż? Milo mi poznac. Pozdrawiam serdecznie Edyta

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale Ty śliczności robisz... Niezmiennie podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Twoje szyjatka sa fantastyczne, z checia sie je oglada a z jeszcze wieksza chcialoby sie je miec :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Kuchenna Tilda to prawdziwy anioł" kuchennego"ogniska.Z nią wszystko musi się udać.Wymianka owszem interesująca.Obie na tym skorzystałyście:)
    Królisie pięknie Ci wyszły,jak wszystko co robisz pierwszy raz a wygląda to na setne doświadczenie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. A z chciałoby się przytulić do tych puchatych króliczków, super !

    OdpowiedzUsuń
  35. Jejku, ależ piękne te Twoje królisie!!! :) ja ich jeszcze nie szyłam. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakie wszystko jest cudowne. Świetna i pomysłowa wymianka :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie zanudzasz fotkami nigdy!!!A wręcz przeciwnie-oczy mi się otwierają jak 5 zł a puls przyspiesza:)He he...Elu!!!Wszystko jest PRZECUDNE :)U mnie też kuchnia leży odłogiem jak wpadnę w szał tworzenia,heh :)Buziolki ;)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps.Dodam,że jakbyś zanudzała to by nie było u Ciebie tak licznych wypowiedzi :)Myślałam,że mi się suwak skończy zanim dojadę do okna na komentarz :)***

      Usuń
  38. Och Kochana nie zanudzasz...mogłabym oglądać cały dzień Twoje szyte prace!!!Są takie piękne i klimatyczne:)
    Urocze!!!

    Ślę barwne październikowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Jestem niezmiennie zachwycona i szczerze zazdroszczę łatwości i polotu w szyciu.

    OdpowiedzUsuń
  40. Wspaniałe króliczki:) I aniołek też oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  41. zanudzasz ... nie ma takiej opcji !!!
    Godzinami mogłabym podziwiać Twoje cuda ! Napatrzeć się nie można ...
    Twoje dzieła to swoista radość dla oczu i uczta dla duszy !
    Króliczki mnie na kolana powaliły ... bajeczne są !
    A aniołek ... no cóż ... kocham aniołki, a te w Twoim wykonaniu ze serducho chwytają i w pamięci na długo zostają !
    Nie myśl, że maślę Tobie !!! ... broń boże !!!
    Pisze to, co serducho mi dyktuje !
    Jejku, jak ja Tobie straszliwie zazdroszczę, że tak cudnie szyć potrafisz !!!
    Achhhhhhhhhhhhhhhhhh ... mnie maszyna do szycia strasznie nie lubi!

    OdpowiedzUsuń