Ale ze mnie tłuk....
Zapisałam się u Beci na wymiankę.
Wyznam Wam od razu, że ja jakoś nie przepadam za wymiankami i bardzo rzadko biorę w nich udział,
w sumie to zapisałam się tylko dlatego, że organizowała ją moja koleżanka i nie wypadało postąpić inaczej:-)
Tak czy owak - zapisałam się -
Zapisałam się u Beci na wymiankę.
Wyznam Wam od razu, że ja jakoś nie przepadam za wymiankami i bardzo rzadko biorę w nich udział,
w sumie to zapisałam się tylko dlatego, że organizowała ją moja koleżanka i nie wypadało postąpić inaczej:-)
Tak czy owak - zapisałam się -
ale żeby doczytać dokładnie o co chodzi, to po co...
No i właśnie dziś się dowiedziałam, że ta wymianka miała TEMAT ZIMOWY !!!!!!!!!!!!
Banerek był zimowy, ale to też nie dało mi do myślenia.
Nawet jak przyszła wielka i ciężka paczka od JOASI
Nawet jak przyszła wielka i ciężka paczka od JOASI
zapełniona samymi zimowymi cudeńkami,
(a przyszła już przed Świętami),
nie przyszło mi do głowy, że coś jest na rzeczy........
A zobaczcie jakie piękne prezenty dostałam : !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :
(a przyszła już przed Świętami),
nie przyszło mi do głowy, że coś jest na rzeczy........
A zobaczcie jakie piękne prezenty dostałam : !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :
Dzięki, kochana, wszystko sprawiło mi przeogromną radość !!!!!
Jak tego duuuużo! I jakie cudne !
Połowa prezentów poleciała do Petersburga, bo tam Święta później, nich i moją córcię radują!
Połowa prezentów poleciała do Petersburga, bo tam Święta później, nich i moją córcię radują!
A ja, no cóż :-((((
Poszperałam po Joasi blogu, zobaczyłam, że lubi styl Vintage, to dawaj panienkę takową szyć...
Pierwszy raz taką szyłam.
Wszystkie moje dotychczasowe Tildy były "nowe", grzeczne, ułożone,
pierwszy raz szyłam taką lekko "zużytą":-))))))))
do tego z lekko "zużytym" kotem - bo doczytałam, że Joasia kocha koty.
Dorzuciłam dwa notesy:
coś tam słodkiego - ale też nie lody ,
ale że co, że to zimowe miało być?????????????????????
Kurde, mogłam choć jakie futro zarzucić lali na plecy :-((((((((((((
Albo chociaż kota grubszego uszyć, bo koty zimą grube.........
Ech.......................
Ps Ps Ps Ps Ps ...
Uratowała mnie Ewa z Mimowolnych Zauroczeń :-)
Kolorami pasuje, więc zglaszam ją na styczniową grę w kolory i jestem czysta !
Huuuuurrrrraaaaa !!!!!!!!!!!!!!
Kieckę ma prawie zimową, trochę bieli jest, a zima to niby jaka teraz, może biała? Super lalka:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i taka w Twoim Stylu ! Wielkim stylu !!!! Jak zwykle cudo !!
OdpowiedzUsuńhihihi... jasne... już sobie wyobrażam co sobie o mnie pomyślałaś... że ja tu wszystko zlodowaciałe Ci przesłałam ... że niby czemu ?
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuję za wymianeczkę...
jestem bardzo zadowolona ... jak anielicy będzie za zimno sama rzucę jej coś cieplejszego... hihi
pozdrawiam cieplutko
Ale piękności zrobiłyście:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że bardzo dobrze wkomponowałaś się w temat wymianki:) anielica jest prześliczna:)
Oj tam oj zdarza się najlepszym :)
OdpowiedzUsuńCzasem fajnie tak " po imieniu " sobie powiedzieć, to i na sercu lżej i umysł jakoś jaśniej zaczyna pracować :) Lala przecudnej urody i choć bez futerka, to całkiem cieplutko ubrana, a poza tym ... zima jest krótka, a Twój prezent jest ponad te wszystkie pory roku i tego się trzymaj !
OdpowiedzUsuń:) Lala piękna, więc zapewne wszystko będzie Ci wybaczone ;) Nic się nie stresuj ;)
OdpowiedzUsuńe tam, ja to bym każdą Twoją lalę z ogromnym wzruszeniem przyjęła... na pewno zachwyt był ogromny :) Ja tam bym skakała pod sufit :)
OdpowiedzUsuńAleż wszystko się zgadza, bo dzisiaj jest 10 stycznia a na moim termometrze zaokiennym przez cały dzień było PLUS dziesięć stopni... Tilda jest więc ubrana stosownie do tegorocznej zimy. W futrze byłoby jej stanowczo za gorąco! Wymianka świetna, obie zrobiłyście przecudne prezenty :)))
OdpowiedzUsuńEluś lala piękna i ubrana bardzo stosownie do ówczesnej zimy:)
OdpowiedzUsuńEch:)Elisku:))ale kombinujesz:)))cudny prezent posłałaś:))najważniejsze że w kolorystyce się utrzymałaś:))))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala jest zajefajna i w zasadzie przy dzisiejszej zimie wpasowała się wyśmienicie. A poza tym w futrze ma się skrępowane ruchu, źle się siedzi, za gorąco i wogóle i w szczególe.
OdpowiedzUsuńCuda szyjesz i robisz. Notesiki wymiatają więc...tylko pozazdrościc prezentów. Wszystkich.
Kochana, dziękuję za słówko. Ogarniam się więc, za jakiś czas maila z zamówieniem wyślę i może coś skrobnę. Ale u mnie zapłon odpala się powoli, więc...mamy czas.
Ucałowania wielkie przesyłam i może do zobaczenia
Pięknie się obdarowałyście !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
No my sa dwa tłuki hahahaaaa .... :) a wymianka na bogato , Ty zostałaś obdarowana i obdarowałaś :) Tilda wyszła rewelacyjnie ta kiecka i trzewiczki miodzio :)
OdpowiedzUsuńwow!!! ale zaszalałyście :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna ta Tilda! Gdyby takie pomyłki zdarzały się w przyrodzie byłoby cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój udział w zabawie, jesteś niezawodna!
całusy
MZ
No wiesz ale się nazwałaś :( wspaniałą lalę przygotowałaś ja bym była mega zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńOczarowała mnie ta Tilda... i bluzka i kiecka, buciki, nawet jej rumieńce:-)
OdpowiedzUsuńśliczne są wsze prezenty//
OdpowiedzUsuńAleż to wspaniała wymianka !!! I Tilda taka w koronkach... :)
OdpowiedzUsuńcudowne prezenty... tilda rewelacja...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLekko "zużyta" ... normalnie leżę i kwiczę !!!
OdpowiedzUsuńTy kochana, dobrze się czujesz ??? ... jaki tam tłuk !!!??? - oszalaŁaś, czy cóś ? :D
Przecież gaduliłam, tzn. pisałam ... kolorystycznie lub wg obrazka !
Wszystko kochana pasuje ... Tilda przeurocza. Widać ,,starość,, i to ,,zużycie,, jej zdecydowanie służy !
Cudne prezenciory sobie sprawiłyście ! Tylko pozazdrościć :))))
Ściskam Eluś !
Ja uwielbiam takie zuzyte. Już wiem skąd ta tajemnica. Lala cudna. Niedawno trafiłam na jakąś rosyjską stronę, przez przypadek. Setki Tild, wśród nich pojawiły się znajome. Od razu poznałam, że Twoje. Buciki super, Możesz Elu wykończyć łaczenie podeszwy z górą cieniutkim paseczkiem. Ja już tak robię i lepiej wyglądają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA tam zimowa czy nie, lekko zużyta czy nie- piękna jest i koniec i kropka!
OdpowiedzUsuńPiekna, piekna wymianka :-)
OdpowiedzUsuńJest na co popatrzeć i czym się cieszyć :-)
...aż dech zapiera od tych cudności, a w Nowym Roku polub siebie bo jesteś wspaniała!
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos!!!! besos
OdpowiedzUsuńWidziałam piękną Twoją lalę, i w życiu bym nie pomyślała że nie w temacie;)) Ty, Elu to nawet jak się pomylisz to Ci wyjdzie:))
OdpowiedzUsuńObdarowałyście się cudnymi prezentami :)
OdpowiedzUsuńTwoja lala jak zwykle mnie powala ;) ;) ;)
Pozdrowioneczka <3 ***
piekne prezenty a lala vintage pasuje zimą i latem cudna :)
OdpowiedzUsuńSuper te prezenty - gratuluję! Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty otrzymałaś a lalka jest cudowna ! Z pewnością się spodobała ! :)
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka z tego co widziałam u Asi to jest zadowolona :) cudne rzeczy obie zrobiłyście :) Pozdrawiam w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPrezenty otrzymałaś świetne. A Tilda vintage...tylko podziwiać, podziwiać, podziwiać i odrobinkę zazdrościć ;) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńA ja bym wolała taką niezimową Tildę dostać i adresatka na pewno się cieszy, że nie doczytałaś do końca warunków wymiankowych :)
OdpowiedzUsuńBo to lala, która właśnie odpoczywa po powrocie z zimowego spaceru i zapisuje złote myśli w notesikach ;) Jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńLala przecudna! Ach, te falbany i buciki...
OdpowiedzUsuńPrezenty też wspaniałe!
Nie rozumiem, czym się stresujesz - właścicielka tildy i notesów jest z pewnością zachwycona! Każdy byłby... :-)
Pozdrawiam. Ola Sz.
O jaki tłuk i to pewno pancerny hahhaha No taką taka śliczna ta lala Twoja że nawet przez myśl mi nie przeszło jak u Beci oglądałam finał wymianki ,że ona nie pasuje .Na prawdę przesadziłaś z tym tłukiem ;))))) Na pewno lala się podobała jak zresztą wszystkim nam :)
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam z tego tułuka he he , nie mart się ja tez czasem tak mam , ale wymianka odjazdowa !!!!!!!! dostałas same cudne rzeczy , które i ja bym chciała , ale Tilde tez chcę !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń