wtorek, 7 kwietnia 2015

Ogrodniczki

I po Świętach ....
Całe szczęście.
Tegoroczne były dla mnie nie z mojej bajki.
Było mi smutno, źle i tylko wzrokiem popychałam czas.

Ale nic to :-)

Przed Świętami usłyszałam w RMF takie coś:

 Jak ktoś się boi, że przez święta przytyje,
 to przed każdym posiłkiem niech sobie walnie  kielicha. 
Pomaga na trawienie? - Nie, ale zabija strach Emotikon smil

Można i tak.
Ale można też poleniuchować, pojeść do woli,
a po Świętach zakasać rękawy i do ogródka!



Ta bidula jest raczej od czarnej roboty.

Są też takie, które wolą poparadować :-)




Pozdrawiam :-)))))

17 komentarzy:

  1. Moje święta były z tej samej bajki co zwykle ale i tak się cieszę,że się już skończyły : ))). Jestem zmęczona nic nierobieniem tak bardzo,że dzisiaj nie miałam siły wziąć się do roboty ; ). Teraz czekam tylko na cieplejsze dni żeby rzucić się w wir ogrodowych prac : )Twoje ogrodowe anioły są cudowne : ). Choć ze mnie anioł jest raczej kiepski i bliżej mi do diabełka,to zaraz wyciągnę swoje ogrodniczki i kapelusz i jutro popędzę do ogrodu : )))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ,że już po świętach bo ja nic nierobienia nie lubię....a Twoje ogrodowe anielice cudowne...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. :))) i te detale-rewelacja:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bossskieeee! Jakby ta z widłami była brunetką to zupelnie jak ja. Ogrodniczka od czrnej roboty, grzebiąca ciągle w ziemi. Grabie i widły to mój żywioł.

    OdpowiedzUsuń
  5. te wszystkie twoje szczególiki, detale ... wiadro, widła, nożyce .... ogrodniczki jak się patrzy ...
    tylko gdzie ta wiosna? w górach jej nie widać....

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pierwszy rzut oka...pierwsza...to czarownica ;) ale przy bliższym przyjrzeniu się zyskuje i do bardzo ;) No poprostu napatrzeć się nie mogę na te Twoje gadżety. Jak Ty to robisz....! albo skąd je bierzesz! Kochana szyj takie cuda jak najdłużej ;) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękni ogrodnicy.
    Ja też się dzisiaj rzuciłam na balkon, szkoda, że jutro do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjne są! Arekwizyty mistrzowskie i dopełniające wszystkiego! A te buciczki różane - no ach!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne panie ogrodniczki.Słoneczka życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietne są te ogrodowe panny !!!! i to obie !!! Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  11. Szybko nam minęły te święta :))) Ślicznoty z tych ogrodniczek! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przykro,że po Świętach masz niemiłe wspomnienia.
    Za to Twoje lale jak zwykle pozytywne.Wspaniałe atrybuty ogrodnicze!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale świetne! Uśmiałam się z tej od pracy, przydałaby mi się taka do pomocy w domu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. każda fajna w swoim stylu! pracusia ma ciekawe kieszenie
    na portkach, a elegantka znowu intrygujący przód portek :)
    obie zaś urokliwe papucie !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. "Bidula od czasrnej roboty" przypomina małego Diabełka. :-) Jest przeurocza w tym "wcieleniu" i zawładnęła moim sercem. :-)
    Pozdrawiam. Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hihi, no wspaniałe są te ogrodniczki ! Ja też w ogrodzie trochę podłubalam, ale zdecydowanie w mniej wyjściowy stroju :)

    OdpowiedzUsuń