Najpierw uszyłam torbę.
.. miała być taka ...
... a tak wygląda w naszych łapkach :-)
Potem biżuteria.
Zdjęcie dostałam niewyraźne, ale wiadomo o co chodzi :-)
I buty
I cała Pani :-)
A po skończonej pracy zrobiłam sobie stempelek :-)
Nie wspomnę, że też robiłam go kilka godzin :-)
Nie miałam bladego pojęcia o tworzeniu spirali,
ale kilka godzin nauki i zabawy - i jest :-)))))
Nie wspomnę, że też robiłam go kilka godzin :-)
Nie miałam bladego pojęcia o tworzeniu spirali,
ale kilka godzin nauki i zabawy - i jest :-)))))
Pozdrawiam cieplutko !!!!!!!!!!
Wow !!! Torebeczka extra :) Już myślałam, że ona taka pełnowymiarowa, a to miniaturka.., super, po prostu super :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolejna,bardzo pracochłonna i bardzo wierna rzeczywistości lala:)A stempelek reeeeeewelka!Torebka też:)
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią! Detale bardzo mi się podobają, a stempelek genialny!!
OdpowiedzUsuńElu kochana jak zwykle mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńLala wiadomo ... ale stempelek GENIALNY!!!
OdpowiedzUsuńczy ktoś wyrzuca takie wypracowane lale???????????
OdpowiedzUsuńcudna jest:)))
Szczegóły dopięte na ostatni guzik :)
OdpowiedzUsuńCiupeńkie piękne :)
OdpowiedzUsuńTeż się nabrałam na to, że torebka jest naturalnej wielkości ;) odjazd cała babeczka :)a ślimaczek z tekstem rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPiękna lala, ale urzekł mnie również stempelek ze swoim mottem! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEluś jesteś mistrzyni detali! ;)
OdpowiedzUsuńElu, po co robiłaś stempelek??? NIKT przy zdrowych zmysłach nie wyrzuciłby Twojej lali! Jednak forma spiralna stempelka jest bardzo pomysłowa i niepowtarzalna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
Mam pojęcie i NIGDY BYM JEJ NIE WYRZUCIŁA
OdpowiedzUsuń:)
Mam pojęcie i NIGDY BYM JEJ NIE WYRZUCIŁA
OdpowiedzUsuń:)