sobota, 5 listopada 2016

Weekend w kuchni ...


Niestety, nie ja. 
Ja w pracowni :-)))




Pozdrawiam :-)))))

15 komentarzy:

  1. Kuchareczka wielkiej urody! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna i lubi gotować , ideał :) Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna. Dopracowana w każdym szczególe.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wolę w pracowni, niż w kuchni. Choć moja "pracownia" jest w kuchni. Prześliczna kuchareczka!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam wrazenie,ze weekend wszedzie- praca, komp, prace dom dzieci, zabawa z nimi, robienie wypiekow i obiady. a zanim niedziela sie skonczy musze siasc i zrobic scrapowe zobowiazania :) jeszcze z doba by sie przydala i to taka najlepiej jak dzieci w szkole :P

    pozdrawiam a lalunia przeslodka

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuchareczka urocza.....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie Ci, mieć taką pomocnicę w kuchni, też bym nie wychodziła z pracowni:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna ta Twoja kuchareczka. :) Może upiecze mi jedną mufinkę do kawki? ;))) Pozdrawiam Cię serdecznie Elis. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle cudo i ta dbałość o detale ... podziwiam :) i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wałek worek z mąką i cudeńka (sztućce?) przy pasku powaliły mnie na kolana. :-) Gdzie zdobywasz te wszystkie mikro-cudeńka?
    Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń