wtorek, 15 maja 2012

Dwie Tildy


Po uszyciu łazienkowej Tildy zachciało mi się jeszcze jednej.
 Żeby sobie siedziała tu, gdzie szyję.
 Dodałam Jej skrzydeł, może i ona odwdzięczy się tym samym?




Moja córka też zażyczyła sobie coś na komodę.
Tylko nie mogła się zdecydować, czy ma to być lalka, czy miś ...Uszyłam lalkę z misiem.







6 komentarzy:

  1. hej, hej znalazlam cie:)))
    Zaraz lece ogladnac inne wpisy, ale najpierw ten, skrzydlata tilda jest sliczna, nie ma co masz talent.
    A z niezdecydowania corci idealnie wybrnelas:)
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna! Taka hiszpańska ;) No i misiu... prawdziwy miodzik;))

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne lale ;) ja raczkuje w tildowaniu , najmniej cierpliwości mam do ubranek ;) Twoje są bardzo dokładnie i estetycznie wykonane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna lala, cudnie szyjesz, podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna.. miś uroczy. Dla mnie sztuką jest szycie tak drobnych ubranek. Chylę głowę..
    Pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń