Trochę znudziły mi się lale i chciałam spróbować czegoś innego.
Spodobały mi się podkładki, które szyje Aga .
Nawet napisałam do Niej maila z zapytaniem o technikę, ale oczywiście jestem w gorącej wodzie kąpana, więc zaczęłam szyć zanim dostałam odpowiedź. No i oczywiście inaczej :-(
Ale wyszły chyba nieźle:
Uszyłam i co dalej?
Udekorować gościom stół?
A jak poleją, poplamią ... zaraz prać, prasować ...
To chyba nie jest zbyt praktyczne?
Pokazać i schować? :-)
Teraz zwijam się na działeczkę, pogoda cudna :-)
Życzę wszystkim miłego weekendu!
Kochana podkładeczki wyszły cudne ... przepiękna dekoracja stołu i te kolory ... marzenie :) bardzo mi sie podobają :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
Cuuudowne! I w przepięknych kolorach;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetne podkładki i ładny kolor....udekorować, będzie ślicznie....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNie chować,tylko używać,są piękne i tak starannie wykonane!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszly, teraz nic tylko ukladac na stole i zapraszac gosci.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No pięknie wyszły,a jakie materiały ładne.Ja moich nie używam na co dzień,bo przy małych dzieciach to pomyłka,ale jak tylko mam gości to rozkładam,z praniem nie ma większego problemu,ja mam pranie i prasowanie non stop,-wiadomo -dzieci;))
OdpowiedzUsuńElis- nosz nic tylko SCHOWAJ. Piękne, Masz stu procentowa rację- schowaj i wykładaj jeno do dekoracji
OdpowiedzUsuńps-dziękuje ze wyraziłaś swoja opinie u mnie. Milej nocki
podkładeczki są urocze, piękna dekoracja stołu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedzinki i miłe słowo :)
pozdrawiam serdecznie :)
piekne podkładeczki:)) no własnie miałam zapytać jak to sie sprawdza w praktyce przy dzieciach:)) ale juz poczytałam opinie:))
OdpowiedzUsuńPodkładki są prześliczne! Moje ulubione kolorki:))Dziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa.Dodają mi to twórczych skrzydeł.
OdpowiedzUsuńŚlę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
Peninia ♥
Wspaniałe podkładki:)
OdpowiedzUsuńJa bym schowała i tylko na specjalne okazje wyciągała:)
Super, to teraz kolejne pytane- czy roibisz rzeczy na zamówienie? Bo ja cos bardzo chce, a cena na jednym z blogów jest jak dla mnie za wysoka- podaj mi prosze jakis adres mailowy-to jesli bylabys zainteresowanan malym zleceniem to wysle Ci dane
OdpowiedzUsuńprześliczne podkładki:)dziękuję za udział w candy:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!!Moja mama jest krawcem,muszę ją namówić na uszycie takich cudeniek :)))Naprawdę-rewelacja!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPlamy, tylko nadają serwetkom wyrazu i charakteru. To tak samo jak z książką. Nie ta jest najlepsza, którą przynosisz z księgarni do domu, bielutka i niedotkniętą ani razu, tylko ta, z której wypadają kartki od ciągłego otwierania w tym samym miejscu :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie szyjesz i używasz pięknych tkanin :)
OdpowiedzUsuńCudnie uszyte i skomponowane- a ja wiem , że zdjęcia i tak nie oddają uroku takich rzeczy, bo na żywo bywa jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
hi hi jak chcesz schowac do szuflady i nie uzywac to wysylaj do mnie :D
OdpowiedzUsuńpiekne!! trzeba sie pochwalic a goscie niech uważają:P
OdpowiedzUsuńwww.mebelina.blox.pl
Piękne podkładeczki.
OdpowiedzUsuńZazroszczę talentu.