piątek, 5 grudnia 2014

Świąteczne prezenty

Dzieci kochają skrzaty :-)







 Pamiętacie mojego zeszłorocznego Przecinka?
Chudzielec ma niecałe 40 cm wzrostu
i uszy tak maleńkie, że ledwo trzymałam je w opuszkach
Wtedy mi się wydawało, że uszycie go było koszmarem :-)


W tym roku zmierzyłam się z 30-to centymetrowym.



... i 18-to centymetrowym :-)
ale tu już o uszach mowy nie było !


Kiedy dzieci piszczą na widok skrzata, 
dorośli wolą całoroczne dekoracje:











Krakowiak leci do Stanów, by przypomnieć o Polskości :-)


Kto nie lubi szyjątek, dostanie notes.







Sprawdzam się w roli Mikołaja ?

Buziam :-)


19 komentarzy:

  1. Elis są przepiękne :)))!

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu wszystko przepiękne :-) ale dwie pierwsze Tildy skradły moje serce :) cydne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszorzędny z Ciebie Mikołaj : ). Wszystko cudne : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Doskonale wiem o czym piszesz, bo raz szyłam w trzech rozmiarach króliki Tildy. Tego najmniejszego 12 cm myślałam, że rozszarpię. Dzianina się "siepała" i musiałam ręcznie zaszywać dziury, po wywinięciu.
    Raz poczyniłam skrzata pacynkę, bo potrzebny był mi Hałabała. Wytrwale służy do dziś, chociaż już ściuchrany przez życie i dzieci.
    Najbardziej podoba mi się rustykalna anielica a jej hafty i koronki są oszałamiające.
    Krakowiaczek też super, tym bardziej, że nie widziałam, żeby ktoś go popełnił.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mikołaj z Ciebie obłędny! A notesy są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jak się sprawdzasz! Piękne prezenty! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. cudności a skrzaty szczególnie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudeńka, same cudeńka ! Tildy są prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale prezentowa produkcja, bez obrazy , bo wszystkie prace prześliczne!!! Aż zazdroszczę, że ja nie potrafię
    uszyć takich skrzatów i anielic- nigdy nie próbowałam, a może należy. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie prezenty serwuje Mikołaj z klasą! Lale są cudne, uwielbiam taką kolorystykę.. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie, że tak, staruszek może iść na zasłużoną emeryturę, znalazł się godny następca, a raczej następczyni, tylko nie wiem czy do twarzy Ci z brodą?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne prezenty stworzyłaś Elu :)
    Tylko pozazdrościć obdarowanym !!!
    Same cudeńka:)
    Buziolki :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Lu same cudownosci przygotowalas. Chcialabym w rodzinie takiego mikolaja :) szczegolnie jesli chodzi o skrzaty - marze choc o jednym

    OdpowiedzUsuń
  14. ja może i umiem coś tam upitolić na maszynie i wydrutować na drutkach, ale zawsze będę głosiła wszem i wobec,że Twoje szyjątka i zdolności są wielkie a dzieła wręcz nieprzyzwoicie - znaczy piękne i koniec !
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzieci? Ja też je kocham:)
    Twoje prace, Elu jak zawsze mnie zachwycają..

    OdpowiedzUsuń
  16. Sa przepiękne, zwłaszcza skrzaty i anioły. Ten dobór kolorystyczny, dbałość o każdy najmniejszy szczegół. Tildy sa jak dzieła sztuki które chciałoby sie kolekcjonowac - cudne:) przypominają mi anioły z obrazów jednej malarki .

    OdpowiedzUsuń
  17. Z zachwytu odebrało mi mowę piękne

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana ... o sprostowanie proszę !!! Nie tylko dzieci kochają skrzaty ... hi hi
    Ja swojego kocham i uwielbiam :)
    Tildy bajeczne - wszystkie zachwycają, ale .... jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...jest ta MOJA :))))
    ta najpiękniejsza :))))) !!!
    Ściskam i jeszcze raz dziękuję, za to cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń