czwartek, 19 maja 2016

Wracam do pracowni

Witam Was cieplutko !

Pobyt u wnusi niestety się skończył.  
Oj, jak ciężko mi było siąść do maszyny ...
Chyba każda  z nas po dłuższej przerwie przeżywa takie rozterki. 
No ale cóż,  trzeba było wziąć się w garść, przełamać lenistwo i działać. 
Na razie powstały takie lalunie:












Pozdrawiam cieplutko i spadam na rower :-)))

14 komentarzy:

  1. Świetnie że jesteś, znowu będę czerpać energię z Twoich prac :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie że jesteś, znowu będę czerpać energię z Twoich prac :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie Ci smutno ,ale mam nadzieję,że wesołe lalunie poprawią Ci humor:) Masz złote rączki!

    OdpowiedzUsuń
  4. I z tego niechcenia powstały takie cudeńka..że też chcę taką moc!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne lale. Sama bym je przytuliła

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracaj Elu, wracaj zawsze, bo ja kocham Twoje powroty i najpiekniejsze lale na swiecie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Son preciosas todas tus muñecas!!! Estás muy guapa en tu paseo en bici por el campo, besos

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne lale-anioły :)pozdrawiam Lidka

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne lale, anioły, ale Ty widzę też wspaniale wyglądasz :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prawdziwe cuda, przepiękne!!! miłego weekendu na rowerze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie Twoje lalunie są zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeslodkie te paputki. Och, chcialabym takiego Aniola Stroza w zajeczych butkach. Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje lale są wspaniałe! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle lalunie prześliczne :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń