... jakbym wykradała sobie zdjęcia z archiwum :-(
Elegancka dama, którą kiedyś szyłam do perfumerii we Włoszech,
teraz zasiądzie w moim ulubionym gabinecie kosmetycznym w moim mieście
Kolejne Tildy kuchenne;
powinnam chyba ogłosić konkurs "znajdź podobieństwa i różnice",
może wtedy byłoby ciekawiej
Po serii Tild z chęcią wróciłam do kotów
i mojego kochanego Skrzata, który w nowym domu dostał imię Feliks :-)
Napiszę Wam jeszcze, że moja kosmetyczka spodziewa się dziecka.
Dawno nie spotkałam przyszłej matki tak świadomej,
Dawno nie spotkałam przyszłej matki tak świadomej,
tak przepełnionej miłością i tęsknotą do swojego dzieciątka.
Tak się tym wzruszyłam, że po powrocie do domu zrobiłam
Tak się tym wzruszyłam, że po powrocie do domu zrobiłam
PIERWSZĄ w moim życiu KARTKĘ!
Wspomagają mnie blogowe koleżanki.
Słodkie frywolitkowe kwiatuszki dla lal zrobiła mi Janeczka,
natomiast te cudne scrapbookingowe otrzymałam od Bea.
Dziękuję, dziewczyny !!!!
Uffff.... skończyłam.
Pozdrawiam i do następnego !!!
ale u Ciebie pracowicie i oczywiście pięknie! kociaki świetne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Kociaki i skrzat są fantastyczne! Piękny debiut kartkowy :)))
OdpowiedzUsuńPowtarzaj...bo pięknie to robisz:)
OdpowiedzUsuńJa mogę oglądać i oglądać Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńPięknie
Pozdrawiam
M.
Oj chyba nie ma powodów do narzekań bo każdy anioł, otrzymuje swój niepowtarzalny charakter, mimo że z pozoru wydają się takie same.Poza tym - piękno należy powielać :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTwoje mistrzostwo mnie dobija! :0 Ale poproszę jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są wspaniałe a wykończenia perfekcyjne. Cieszę się bardzo gdy widzę, że coś zrobionego przeze mnie znalazło miejsce w Twoich dziełach. Aż żałuję, że wszystkie wolne miejsca zajmują u mnie rośliny, bo bardzo zauroczyły mnie Twoje koty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSame śliczności kochana, same śliczności:)
OdpowiedzUsuńŚliczne to wszystko , a koteczki od przodu jak wyglądają ?? :-)
OdpowiedzUsuńA mnie zawojowały tym razem koty... chociaż nie jestem kociarą :)
OdpowiedzUsuńQue preciosidades!!!!
OdpowiedzUsuńoch ... ja kocham Twoje TO SAMO :) A kotki są urocze ( ja jeszcze ich nie szyłam :)))
OdpowiedzUsuńU ciebie jak u mnie, już dziś darowałam sobie publikowanie tych samych lal i wybrałam tylko różniące sie hihi;-)) Nieustannie zachwycasz!
OdpowiedzUsuńp.s. Współczuję popsucia hafciarki;-(((
Twoje Tildy sa urocze. A Skrzat mistrzostwo, fajnie ze zrobilas z tak bliska jego zdjecie, widac jak idealny jest. Jak moi siostrznsy dorosna to chyba zamowie takiego u Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńusciski
śliczne są wszytkie Twoje prace a kotki to już przeszły same siebie:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńw skrzacie się zakochałam od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Kartka super :D a reszta profesjonalna jak zwykle ;)
OdpowiedzUsuńWpadłam tutaj po przeczytaniu komentarza na blogu Margott...Napisałaś go mądrze i szczerze i chciałam zobaczyć kim Jesteś tutaj,na blogu.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem i zostanę podglądać to co robisz :)
Nie umiem pochwalić w tym poście jednej rzeczy,bo wszystko jest urocze i dopracowane!
Pozdrawiam :)
I co z tego, że to już było.Możesz wciąż pokazywać to samo, a ja i tak będę tu wracać i się wciąż od nowa zachwycać...
OdpowiedzUsuńpiękne te lale, kociaki cudne! zapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńTwoje Tildy nigdy mi się nie znudzą! Koty jak dla mnie to hit sezonu, a karteczkę szczerze podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe tildy i kotki i skrzacik wszystko robisz przepiękne
OdpowiedzUsuńPiękne prace :D cieszę się że do ciebie trafiłam, organiozwanie Candy mawiele dobrych stron hihihi :D
OdpowiedzUsuńSuper ...mogła by u mnie zasiąść jakaś krawcowa w mojej nicianej dziurce....Całuski pa...Miłego tygodnia...
OdpowiedzUsuńCudowny jesienny aniołek a koty to pożarły moje serce.
OdpowiedzUsuńPiękne prace
Wszystkie wpadamy w wir powtarzalnosci.Ważne jest to,że to co robisz,robisz świetnie.Kotki rozczulające!Gratuluję karteczki,zobaczysz teraz pójdzie z górki!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne anioły,kuchenne "wymiatają ":))no i kocurki też są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńkocham twoje kuchenne lale:)))
OdpowiedzUsuńRobisz klony :) niezła jesteś! Same piękności :)
OdpowiedzUsuńA mnie te powtórki w ogóle nie męczą, bo wszystko piękne jest i mogę oglądać znowu i znowu ! Zwłaszcza, że moje koty parapetowe to chyba dopiero latem na parapecie usiądą.
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie jest zachwycające,ale lala kuchenna-taka cieplutka w tej krateczce:)Śliczności:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty śpisz kobieto kiedyś? Klony piękne, a karteczka słodka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja to mogę na Twoje Tildy patrzeć i patrzeć i patrzeć....cudne!!!
OdpowiedzUsuńpiękne Tildowe wytwory:)
OdpowiedzUsuńKuchenne Tildy są wspaniałe! Koty w oknie wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńPOWTARZAJ SIĘ DO WOLI ... takie powtórki zawsze mile widziane !
OdpowiedzUsuńTwoje prace moim zdaniem, choć ciutkie podobne, są zawsze niepowtarzalne !
Tildy ... ach piękne panienki. Jedna elegantka, a druga to taka swojska menager house :)))
Feliksa już poznałam i kocurki również :))) ... przeurocze !
A teraz cosik z mojej ,,bajki,, !!! No kochana, zaskoczyłaś mnie totalnie !
Kartelucha Twoja jest cudowna. Buciki mnie zachwyciły !!!
Ślicznie wszystko skomponowałaś ... no i kwiatuszki Twoje ... BRAWO ELIS, BRAWO !
Cieszę się, że scrapki się przydały !
Buziole kochana :)
Zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńCudne dzieła! Szczególnie podziwiam te w kuchennym stylu;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, ja je mogę garściami i codziennie. Piękne kuchenne Anielinki:)
OdpowiedzUsuńLove your herbs angel, and the cats, and the elf too ¡¡¡¡ All beautiful¡¡¡¡
OdpowiedzUsuń