piątek, 25 stycznia 2013

c.d.

Witam!
Miało być dzisiaj o czymś innym, ale prosicie mnie o kolejne ciekawostki z Magdy wyprawy,
więc poświęcę temu jeszcze jeden post.

Bo ta wyprawa naprawdę wiele ją nauczyła.

Nauczyła się modlić


nauczyła się pić wódkę w temperaturze - 37 stopni


bo "na sucho" nie dałoby się wytrwać w modlitwie na takim mrozie


Nauczyła się przyrządzać ich potrawy


                                                                      jeść konie


korzystać z nowego WC-tu


Poznała najnowsze trendy w modzie


                                                           oraz wartość ich pieniądza


Przejechała tysiące kilometrów



by się przekonać, że mimo różnic w wyglądzie, 
mimo różnic zwyczajowych i kulturowych
 są to tacy sami ludzie.

Tak samo się śmieją


tak samo płaczą


tak samo robią głupie miny


A tak na poważnie...

Opis tej wyprawy zakończę Magdy odczuciami, które zamieściła na fejsie:

 "Kiedy oglądasz wschody i zachody słońca stojąc na zamarzniętym Bajkale,
 gdy pod tobą jest kilometr do dna, gdzie regularnie zapadają się auta, chcąc skrócić sobie drogę; 
kiedy przewozisz przez granicę nielegalnie dziesiątki ubrań z lisa/psa/bawoła, 
chcąc pomóc zarobić na chleb zaprzyjaźnionym mrówkom, 
przy okazji zarabiając sobie na rajtki z wielbłąda, bez których się umiera przy -37; 
śpisz w górach w jednej z jurt, do których wodę trzeba nosić kilometrami, 
a każda kropla jest na wagę złota... 
i wracasz. i otwierasz neta. i czytasz.
 "Przetasiewicz nie może żyć bez błyszczyka Diora", 
"Radwańska ceni tylko drogie marki-ma torebki wyłącznie Luisa V."

 - DZICZ kontra ŻENUJĄCO-BANALNIE-PRZEWIDYWALNA Europa.

Potworne zderzenie z rzeczywistością."



28 komentarzy:

  1. pOzdórw córe-jest fantastyczna. Jesli kiedys zabłądzi do belgii moja juta czeka na nią;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. I która rzeczywistość jest prawdziwa ??
    Europa przy tym jawi się jak z księżyca...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam każdą literkę, obejrzałam (na powiększeniu) każdą fotkę :) Wyprawa robi wrażenie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje z okazji zwycięstwa w Konkursie Styczeń 2013 :-)
    Przekażę nagrodę w Twoim imieniu w całości do Domu Tymianka
    i dziękuję w ich imieniu.
    Pozdrawiam serdecznie
    Jasna 8

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja córka jest wielka...Zdjęcia fantastyczne, w pełni zgadzam się z tym iż niektóre wartości przyziemne znanych ludzi to po prostu fanaberie...Buziaki dla Ciebie i bohaterki temperatury -37C....

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje z powodu dzielnej córki i konkursu:)))
    Piękna relacja, tylko z jadłospisem trudno mi ( staremu koniarzowi) się pogodzić :))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czemu ale zakręciły mi się łzy w oczach. Mi pewnie nigdy nie będzie dane przeżyć czegoś podobnego. Ale podziwiam odwagę Twojej córki i chęć poznawania świata. A ci co mają tylko torebki od... nawet nazwy nie umiem powtórzyć są bardziej nieszczęśliwi od nas a te "torebki" to tylko mydlenie oczu i szczęście na pokaz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie,że twoja córa umie cieszyć się życiem i korzystać z niego;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe te opowieści :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow. Podziwiam takich ludzi jak Twoja córa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wielkie brawa dla córki i dla wspaniałej mamy, która takie dzielne dziecię wychowała!

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoja córka jest WIELKA.
    Taka niesamowita wyprawa, to coś czego nigdy nie doświadczę.
    Podziwiam Jej odwagę. A Jej słowa, które zacytowałaś, podsumowują tę "naszą współczesną cywilizację" i ten pęd do bycia "kimś", bardzo trafnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Elis wiesz co, masz niesamowicie odwazna corke. Jej zycie z pewnoscia do nudnych nie nalezy.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  14. wiesz co ...
    - po pierwsze: fantastycznie opisałaś i fotami otuliłaś reportaż z wyprawy Madzi ... moje GRATKI kochana !
    - po drugie: wiem, że po raz,,enty,, się powtarzam - córunie masz wspaniałe i możesz być z nich naprawdę dumna !
    - po trzecie: podsumowanie Madzi mowę mi odjęło ! Niezwykle trafnie podsumowała potworne zderzenie z rzeczywistością.
    Eluś ... uściskaj Madzię, pozdrów i podziękuj Jej w moim imieniu za cudowną wirtualną podróż do innego świata !

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna relacja, obie części czytałam z wielką ciekawością. Podziwiam odwagę córki, naprawdę, zwłaszcza te temperatury...

    OdpowiedzUsuń
  16. Elu masz świetną córkę!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym tam umarła pierwszego dnia. Ale na starość usiądzie sobie w fotelu z albumem i będzie wiedziała, że dużo w życiu osiągnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna wyprawa!!! Cudowne doświadczenie i spotkania :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowita wyprawa, świetna relacja i rewelacyjne, mega trafne podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. o mamuniu... zazdroszczę podwójnie - córce charakteru, samozaparcia, cudnego fioła i niesamowitej odwagi, a Tobie tak cudnych córek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Co kraj to obyczaj , fajnie opisałaś wyprawę córci ...Cho ć lubię zimę i mrozy ale nie wiem czy w takich bym wytrzymała..

    OdpowiedzUsuń
  22. Oh...Dziewczyna z "jajami" !!! Super wyprawa, świetne zdjęci i piękne podsumowanie. Pozdrawiam i podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Post jest Genialny!
    Podsumowanie rzuca na kolana... łał

    OdpowiedzUsuń
  24. Podsumowanie: PO STOKROĆ SUPER!!!!!! Uściski dla super Magdy :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Pozazdrościć samozaparcia i pędu do podrózowania!Ciekawy i wielce pouczający post.Dziękujemy!

    OdpowiedzUsuń
  26. oj, ci powiem,że nie trzeba wcale daleko wyjeżdżać, żeby przeżyć taki szok- 5 lat temu przeprowadziłam się na Mazury i to czego tu doświadczyłam, bieda w jakiej żyją ludzie i z jakimi problemami , nie do opisania. Zazdroszczę wyprawy na pewno bagaż doświadczenia zdobyty i bezcenny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczny post, fantastyczne zdjęcia i FANTASTYCZNE przeżycia. Podziwiam Magdę!
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciesze sie ze wlasnie tu zajrzalam z ciekawosci przeczytalam posty o wyprawach corki niesamowite i piekne podziekowania dla mamy ze ma tak wspaniala corke wszystkie zdjecia robia ogromne wrazenie :)

    OdpowiedzUsuń