Hmmm...
Muszę się Wam z czegoś zwierzyć.
I zapytać, czy też tak macie.
Że się do kogoś porównujecie.
Kogoś podziwiacie i wydaje się Wam, że zostajecie w tyle.
I wściekacie się za to na siebie.
Ja tak mam nieustannie.
Zła jestem na siebie.
Dziewczyny robią autorskie projekty,
wymyślają nowe postaci,
a ja tłukę wciąż to samo.
Zaprojektowałam sama nowego psiaka,
namordowałam się, ale i tak nikt go nie chce i leży w szafie :-(
Bo tak naprawdę to serce mam do moich starych Tild, aniołów i królików.
A może to i dobrze?
Niech się dziewczyny rozwijają, wymyślają nowości,
a ja sama zostanę z moimi szyjątkami "starej daty" :-)
Właśnie powstały cztery nowe stare króliki :-)
Pozdrawiam :-)))))
Zostań Elu, przy swoich. Robisz je najpiękniej,
OdpowiedzUsuńdzieki ;-)
UsuńSą extra! Rób dalej jak robisz :) Bez zmian.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCzy chcesz żebym oślepła z oglądania....Para psia skradła moje serce....Są po prostu piękne...I w moich kolorach...Och....Och...Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńjaka psia, kochana, to króliki są ! Pies ma inna mordke, jak w podanym linku :-)
UsuńOj kochana i to jest cudne i to....Jak zawsze....Buziaki pa....
UsuńJa mam tak samo ciągle tylko poszewki i poduszki, czasem jakiś bieżnik.Całkiem niedawno zdecydowałam się na uszycie laleczki tildy (namęczyłam się, ale warto było bo okazało się, że mogę uszyć nie tylko poszewki). Oglądam sobie te wszystkie Twoje piękne prace i zachwyca mnie to jak starannie są wykonane, ile mają dodatków i szczegółów i choć jak mówisz to nowe stare króliczki to zawsze są inne i piękne.
OdpowiedzUsuńNoTy mistrzyni najpiekniejszych Tild i kröliczköw, wszystko co wezmiesz do rak to Ci sie udaje .
OdpowiedzUsuńJest starannie wypracowane i cödowne, Twoje Tildy podobaja sie tutaj wszystkim moim kolezankom w Niemczech. Mam Cie jeszcze chwalic ?????
Pozdrawiam-Karina.
dzieki Ci, kochana !
UsuńNie mam pojęcia o czym Ty piszesz ? Twoje prace są doskonałe pod każdym względem!!! Wiele z nas gdyby tak potrafiło nie dotykało by ziemi z radości:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
piszę, bo kiedyś ktos napisał mi taki komentarz, że moje prace takiego, bo wsio odgapione, z gotowych wzorów ... :-(
Usuńpierwsza para jest cudowna:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńKochana, co z tego jak wykrój stary i znany, jak Twoje stworki są zawsze inne, oryginalnie ubrane i wykończone. Przyjmijmy, że modele standardowe ale kreacje autorskie.
OdpowiedzUsuńElu, muszę stanowczo zaprotestować! Ty już masz coś "swojego", coś co Cię wyróżnia, coś absolutnie AUTORSKIEGO !!! Jestem wielce niepocieszona że nie objawiłaś i nie rozgłosiłaś na cały "rękodzielniczy świat" co to takiego? Otóż piszesz autorskie dedykacje, wierszowane opowiastki, rymowanki z osobista dedykacją - to absolutny unikat i hit! Powinnaś na ten "szczegół" swojej twórczości postawić znaczący akcent! Niech Świat się dowie o Twych zdolnościach Elu i indywidualnym podejściu. Szycie to element tego co wkładasz w markę "Elis" - całokształt warty szerszej prezentacji, moim zdaniem skromnym. :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńp.s. Królisie jak zwykle śliczne i na maksa dopieszczone. :)
no wiem ... zadzwonię!
Usuńto, co nasze, nie zawsze musi oślepiać na kilometr,
OdpowiedzUsuńobezwładniać oryginalnością - bo i tak najważniejsze
jest, że nasze jest, prosto z serca, z umysłu, z emocji -
Twoje uszytki tchną uniwersalną łagodnością, otulają nas
nostalgicznym ciepłem i łagodzą bóle życiowych porażek -
ponoć powstają place zabaw dla dorosłych - ale póki co - przecież
Ty nas zapraszasz na swój igłą i nitką tworzony Plac Uśmiechu -
i za to , Elis - ogromnie Ci dziękuję i pozdrawiam cieplutko ♥
ale mi ładnie napisałaś ;-))))))) dzięki :-)
UsuńCudne te Twoje króliczki, ciągle mnie urzekają! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiestety też tak mam, chociaż nie do końca się z tym zgadzam, że szyjesz stare i sprawdzone dobrze wiesz że nawet jak korzysta się z tych samych wykrojów to i tak u każdej z nas finalny produkt jest trochę inny. W końcu to rękodzieło... Mi Twoje prace bardzo ale to bardzo się podobają
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńNo coś Ty! Elu, nie każdy musi tworzyć autorskie dzieła, ty wspaniale robisz inne rzeczy. Ja mając gotowy wzór, formy, materiały, instrukcję itd, nie uszyłabym takich przepięknych tild czy innych stworków, bo do tego trzeba mieć jeszcze mnóstwo talentu, zręczności, cierpliwości itd. Ty do tego dokładasz jeszcze ogromny talent i kreatywność, wymyślasz niesamowite dodatki i stylizacje choćby lal personalizowanych. Nieustannie nas zachwycasz swoją twórczością, pomysłami i perfekcją wykonania :)
OdpowiedzUsuńA że tildy mają najwieksze wzięcie... to chyba taka moda po prostu i wcale nie oznacza, ze Twoje pomysły są gorsze. Wszyscy wielcy artyści mają ten sam problem, że długo są niedoceniani :)
taaaa... prawdziwa ze mnie artystka, bo biedna jak mysz kościelna. I nieraz sama się śmieję, że jak umrę, to powiedza - ta to fajne rzeczy robiła :-)
Usuńsą piękne, rewelacyjne, widać, że czujesz te tildowe cudeńka. Więc nie ma się, co przejmować, tylko robić , to co serce podpowiada i z tym, czym czujesz się dobrze ;) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam, ale Twoje tildy są takie idealne :)
OdpowiedzUsuńElu jesteś bardzo kreatywną artystką tak trzymaj pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńElu jesteś bardzo kreatywną artystką tak trzymaj pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńcudne są :)
OdpowiedzUsuńJa tak mam....ciągle mnie trafia że nie będę taką perfekcjonistką jak TY :) Twoje prace wszystkie jak jedna są tak cudowne że aż można by je było schrupać. Tak trzymaj, własne projekty czy też nie ...wszystkie budzą zachwyt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwój pies jest przepiękny! Promuj go! Nie powinnaś wyrzucać sobie, że nie robisz rzeczy według własnego projektu, bo to co robisz jest naznaczone Twoim stylem. Wykrój, to tylko szkic. Pozostałe elementy są Twoje i to właśnie one tworzą całość, rysują charakter pracy. Nie zgadzam się, że szyjesz podobnie do innych...anioły są personalizowane, nie znam nikogo, kto robi takie rzeczy. Twoje lale stojące mają swój styl, to jak ubierasz wszystkie szyjątka jest wyjątkowe...Nie ma co skupiać się na krytycznych opiniach. Głowa do góry i czekam na psa w odsłonie świątecznej :*!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla prac, które tworzysz! Króliś cudny jest, zakochałam się w nim od pierwszego spojrzenia ;))
OdpowiedzUsuńZ królisiami doszłas do perfekcji, a to bardzo się liczy:) Są piękne i szyj je dalej:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też tak mam jak piszesz ale widocznie tak jest ,że te prace które my lubimy i dopieszczamy to mają największe powodzenie...ja uwielbiam Twoje anioły i króliki więc je szyj nadal kochana a psiak jak dla mnie bomba:-)
OdpowiedzUsuńKochana, czy Twoje projekty nie są "AUTORSKIE"?! Oczywiście, że tak!
OdpowiedzUsuńRozpoznałabym je na końcu świata! I przestań porównywać się wreszcie z innymi, bo co niektórzy po piętach mogliby Cię całować choćby za odrobinę Twoich umiejętności! (sama z uwielbieniem w oczach całowałabym!).
Całuję na razie na odległość i wirtualnie! Ola Sz.