Uszyłam nową Tildę!
Gdy zobaczyłam ją po raz pierwszy – przepadłam.
Może
dlatego, że akurat zostałam babcią,
więc już ją widziałam w objęciach malej
Lili…
Cudowna lala dla maluszków, lala-przytulanka, lala-podusia.
Oczywiście u mnie w domu
komentarze –
za duża głowa, za małe członki…
Ale niczego zmieniać nie mam
zamiaru.
Taka ma być i już.
O tamtej też mówili, że za chuda, za długa…
Czekam z duszą na ramieniu na nową książkę Tone Finnanger,
ale wykrój już dostałam i nie zawahałam się go
użyć.
Tę
uszyłam oczywiście dla wnusi.
Ma 36 cm wzrostu. Taka podusia :-)))
Ma 36 cm wzrostu. Taka podusia :-)))
Co o niej myślicie ?
Pozdrawiam :-)))
jaka wesoła, idealna na takie pochmurne jesienne dni - aż buzia sama się smieje na jej widok :)
OdpowiedzUsuńJest świetna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Nic jej nie brakuje!
OdpowiedzUsuńMa wszystko gdzie trzeba. i jest sliczna.
OdpowiedzUsuńcudna cudowna !!!
OdpowiedzUsuńo jaka slodzinka <3
OdpowiedzUsuńjaka słodka!! W końcu normalna lala, a nie te chude tildy :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodziutka lala. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńjest cudna:))))))))
OdpowiedzUsuńJa również czekam na tę książkę :). Lala prześlicznej urody
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
też mam ochotę ją uszyć :)
OdpowiedzUsuńJest cudowna, wiem o czym piszesz ja też się w nie zakochałam jak pierwszy raz ją ujrzałam i od jakiegoś już czasu cieszy moje oko.Musiałam ją uszyć.
OdpowiedzUsuńJest boska. Ja też taką chcę :(
OdpowiedzUsuńLepiej się pilnuj, bo przyjdę w nocy i Ci ją podwędzę :)
cudna :) sama bym sie do niej przytuliła :)
OdpowiedzUsuńSuper ....Już ją przytulałam u Anielskiej Szpulki....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńJest słodziaśna i też mam taką w planach bo wykrój już leży i czeka : ) Co prawda nie bardzo mam ją dla kogo uszyć ale co tam to mnie nie powstrzyma ; ). Jest cudna i nie dziwię się,że przepadłaś : ) Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńWitam ! Obejrzałam Pani prace , są wspaniałe .Czy istnieje możliwość aby otrzymać od Pani wzór na skrzata Pixie i nową lalkę Tildy.Chciałabym uszyć młodszej córci.Pozdrawiam Iwona
OdpowiedzUsuńMyślę, że chciałabym zostać Twoją wnuczką :D
OdpowiedzUsuńLalusia, podusia - super.
OdpowiedzUsuńJest cudna!!! Ja też czekam na nową książkę uwielbiam jej projekty :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :))))) i taka przytulaśna :)))
OdpowiedzUsuńTe ha quedado preciosa!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest i taka słodziutka ;)
OdpowiedzUsuńSama bym się przytuliła, cudowna jest! Choć zupełnie inna, przypomniała mi wielką, szmacianą lalę, którą dostałam od swojej klasy na osiemnaste urodziny. Często służyła mi za poduszkę.
OdpowiedzUsuńŚliczna .
OdpowiedzUsuńŚlicznota!
OdpowiedzUsuńCzadowa jest !
OdpowiedzUsuńnajcudowniejsza podusia, jaką widziałam :D
OdpowiedzUsuńgratuluję Wnusi - a Wnusi - takiej Babci ♥
O tak, też jestem nią zachwycona, zupełnie inna od poprzednich :) I też zamierzam ją wkrótce uszyć :)
OdpowiedzUsuń