Dziękuję, kochane, za tak liczne pocieszające komentarze :-)
Ktoś mi kiedyś napisał przykry komentarz, że to nie moje pomysły i w ogóle,
i tak przykro mi się wtedy zrobiło...
Ale czort z tym, dziś jestem roześmiana od ucha do ucha,
bo zakochałam się w ... nogach mojej lali !!!!!!!!!!!!!
Uszyłam ją, lala jak lala, ale popatrzcie na te sodkie nuny,
czy nie są do schrupania ???!!!!
Buziaki :-))))))))))))
Ela, nie tylko nóżki ma do schrupania!!! Ja bym chrupała po całości!!! Jest absolutnie piękna!!!
OdpowiedzUsuńKolanko, łydka, nawet pęcinki się dopatrzyłam - ekstra
OdpowiedzUsuńEkstra i tyle pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńEkstra i tyle pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńI ktoś tu mówił że nie ma własnych pomysłów. Chciałabym taką zamówić jeśli jest możliwość proszę o kontakt :popi@op.pl
OdpowiedzUsuńŁAŁ !!! zakochałam się w niej !!! Boska, śliczna i exstra pomysł !!!!
OdpowiedzUsuńEla! To są nóżki mojej wnuczki Helenki. Na bank. Lala jest przecudna, szalenie delikatna już mi slów zachwytu brakuje.
OdpowiedzUsuńNiezwykła! a te nożynki obute w królicze kapcioszki...przesłodkie. To kolejny hit wśród Twoich lal. Buziole!
OdpowiedzUsuńRety Ela co ty wyprawiasz....Nóżki to jak mojej wnusi....Jest po prostu urocza....A buciki ....Piękności....Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńpiękne jasne ze do schrupania :)
OdpowiedzUsuńOna w całości jest do schrupania:)))
OdpowiedzUsuńSama słodycz!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!! Zajrzałam, zachwycam się i dołączam do grona obserwujących :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, jak prawdziwe, takie modelowe, super je "wyrzeźbiłaś" :)))
OdpowiedzUsuńCała lala jest rewelacyjna, te ubranka, drobiazgi, dodatki, mnóstwo smaczków, coś pięknego!
Lalunia jak malowanie! Słodziutka!
OdpowiedzUsuńLala cudna!!!!.Pozdrawiam . cieplutko
OdpowiedzUsuńpewne schematy krążą od wielu lat a nawet stuleci -
OdpowiedzUsuńco nie ujmuje ani urody ani Twego wkładu weń - i to
jest najważniejsze, i tego się trzymaj!
nóżkami i ja się zachwyciłam - w pasiastych rajtkach
OdpowiedzUsuńi uszatych kapciuchach wymiatają! sukienusia też mnie
urzekła, jako i przytulanka Twej Panienki ♥
Es preciosa!!!!!
OdpowiedzUsuńElis, nóżki rzeczywiście cudniaste!! :) Zresztą cała lala jak talala:)
OdpowiedzUsuńKomentarzami się nie przejmuj. Osobiście też czasem dostaję takowe. Nie biorę ich absolutnie do siebie i Tobie kochana radzę to samo. Jedna z blogowych koleżanek napisała mi coś, co mi utkwiło w pamięci: "trolle są wszędzie i mnożą się jak bakterie" ;)
Tworzysz pięknie:)
Ściskam Cię mocno!!
Wow! Cudne nóżki. Bardzo lubię Twoje lale stojące :).
OdpowiedzUsuńLala jest przecudowna! A nóżki no cóż - genialne są. Wyglądają jak prawdziwe. Do tego uszate buciki - nic tylko się zakochać :)
OdpowiedzUsuńKolejna ślicznotka.
OdpowiedzUsuńBuziaki odwzajemniam. Ola Sz.
Oj lala, jak ta lala i do tego królikowa.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę czasu na działanie.
Pozdrówki.
No jak dla mnie to cała lala jest do schrupania!! :)
OdpowiedzUsuńCudo!!! Jak Ty to zrobiłaś? Ja też tak chcę!
OdpowiedzUsuń